Dużą frajdę dają miejsca znalezione zupełnie przypadkiem, tak właśnie było tym razem. Wieczorem postanowiłem polatać trochę na motocyklu, by bliżej poznać okolicę w której mieszkam. Los chciał aby GPS zaciął się i wymusił moje zatrzymanie na poboczu. Chwila dłubania w telefonie i już miałem ruszyć, kiedy moją uwagę przykuła duża tablica informacyjna, przy której zresztą się zatrzymałem.