niedziela, 23 lutego 2025

Kolejka Nosacza 🐒

Ostatnim czasy coś mało działo się na tym blogu. No cóż... materiałów przybyło i chyba przyszła pora by zacząć to wszystko ogarniać. A jest co ogarniać, bo czekają miedzy innymi takie grube materiały jak np. z wyjazdu do ☢️Czarnobyla oraz ☢️Fukushimy.

No, ale teraz nie o tym, bo w dzisiejszym wpisie skupimy się na Kolejce na Nosacza... eee... to znaczy Kolejce na Nosal 😉


Szczerze? Gdy wybierałem się na Nosal, nie miałem pojęcia o istnieniu tego wyciągu. Tak więc, była to dla mnie miła niespodzianka.

Na szlak na Nosal dostałem się od strony ul. Bulwary Słowackiego. A sam spacer szlakiem okazał się być bardzo przyjemnym, obfitującym w piękne widoki. Zresztą sami za chwilę zobaczycie, jak magiczne to były widoki 🙂

W międzyczasie trochę faktów:
Nosal (1206 m n.p.m.) to szczyt reglowy położony między Doliną Olczyską a Doliną Bystrą. Na szczyt prowadzą trzy wytyczone szlaki turystyczne. 

Na Nosalu od strony północnej usytuowany jest charakterystyczny śródleśny stok narciarski. Pierwsza trasę narciarską utworzono w 1953 r., a pierwszy wyciąg krzesełkowy z krzesełkami 1-osobowymi wybudowano cztery lata później.

W 1974 r. na Nosalu rozegrano Puchar Świata w narciarstwie alpejskim mężczyzn.

Kolej krzesełkowa na Nosal, przebiegała przez teren Tatrzańskiego Parku Narodowego i funkcjonowała w ramach Centrum Narciarskiego Nosal w Zakopanem. Kolejka wybudowana została przez Mostostal Zabrze, a jej właścicielem jest Centralny Ośrodek Sportu.

Kolejka została uruchomiona w 1962 roku, a od 2012 jest nieczynna z uwagi na skomplikowaną sytuację prawną i własnościową - (grunty w dolnej części stoku należą do rodziny Stramów, górna część trasy leży na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego, a sama kolej jest własnością Centralnego Ośrodka Sportu) tak więc wiecie... sprawa sądowa na lata świetlne.

Aby na stoku znowu mogli jeździć narciarze, konieczna jest gruntowna modernizacja zużytego wyciągu i sztuczne śnieżenie trasy. Obecnie działają jedynie krótkie orczykowe wyciągi pod Nosalem. Do 2014 r. funkcjonował jeszcze wyciąg orczykowy do połowy stoku, który też został zamknięty z uwagi na modernizację krótkich tras pod Nosalem.

To tyle jeśli chodzi o fakty, bo miedzy drzewami dostrzec można wspomnianą właśnie stację kolejki na Nosal.

Jako że nie ma żadnych taśm TPN, z czystym sumieniem zbaczam ze szlaku i udaje się na eksplorację tego, co skrywa się za drzewami.

Furtka jest zamknięta, a wymęczona siatka wskazuje, że jest to często odwiedzane miejsce. Co potwierdzają znowu ślady na śniegu.


Dolny poziom kolejki skrywał kiedyś maszynownię i zapewne jakieś pomieszczenia techniczne. 


Aktualnie znajdują się tam niewarte uwagi puste pomieszczenia, w których zalegają śmieci pozostawione przez odwiedzających to  miejsce.

Maszynownia, jak i liny, zostały zwinięte (lub rozkradzione) lata temu. A to co pozostało, pozbawione odpowiednej konserwacji sukcesywnie niszczeje.  
 
Ale wejdźmy w końcu na teren kolejki przyjrzeć się bliżej.

Wydeptane na śniegu ślady prowadzą do miejsca gdzie brakuje części ogrodzenia.

To dobrze, bo wychodząc dziurą obok furtki, mało co nie straciłem obiektywu przez poślizgnięcie się na lodzie.

Poślizg miał miejsce dopiero później, a teraz przyjrzyjmy się bliżej temu miejscu.


Szperając po Internecie znalazłem zdjęcia z 2018 roku, na których widać, że kolejka miała jeszcze zamontowane liny na wyciągu.

Zatem musiały one zniknąć zaledwie kilka lat temu.
 

Na innych zdjęciach z roku 2018 można zobaczyć niewielką ławkę tuż obok budki. Kiedyś musiał to być naprawdę fajny punkt widokowy i miejsce na wieczorno/nocne posiadówki 🙂

Jeszcze kilka zdjęć i pora się zbierać.

Dzień w lutym krótki, pozostało pokonać jeszcze te kilkadziesiąt metrów na szczyt. Chwilę odpocząć i ruszyć dalej nim zajdzie słońce.


Nie ma tu nic więcej do oglądania oprócz widok na miasto. Nocą musi być ładnie rozświetlone, może kiedyś będzie okazja by to sprawdzić.

I to byłoby na tyle. Pora wracać na szlak, przed samym szczytem został jeszcze kawałek drogi.
Do zobaczenia!

Nie zapomnijcie polubić pozostałych Huraganowych socjalmediów, aby być na bieżąco w temacie naszych poczynań 😊


   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz